Wysoka konkurencyjność na rynku technologicznym sprzyja dynamicznemu wzrostowi jakości świadczonych usług i wprowadzaniu nowych produktów, jednocześnie stanowiąc niemałe wyzwanie dla przedsiębiorców. Aby zbudować trwałą i wyraźną przewagę konkurencyjną nad pozostałymi firmami w branży, startup technologiczny musi przejść drogę składającą się z 7 kroków. Aby ułatwić jej pokonanie, omówimy pokrótce każdy z nich.
1. Identyfikacja potrzeb, wyzwań i problemów przedsiębiorstwa
Zanim firma podejmie jakiekolwiek działania i zaangażuje środki – nierzadko spore – w próby zbudowania przewagi konkurencyjnej, powinna poświęcić i moce przerobowe, by zidentyfikować:
- potrzeby firmy – czego brakuje, by wyróżnić się na tle konkurencji?
- wyzwania przed nią stojące – co zrobić, by zrealizować rozpoczęte projekty oraz stworzyć innowacyjne rozwiązania, które nie tylko zainteresują inwestorów, ale także będą miały realne szanse powodzenia na wymagającym rynku?
- problemy przedsiębiorstwa – jakie uwarunkowania rynku czy działania innych firm stoją na przeszkodzie do osiągnięcia spektakularnego sukcesu? Jakie wewnętrzne niedoskonałości ograniczają rozwój startupu?
2. Audyt techniczny i/lub technologiczny
Przeprowadzenie kontroli w zakładzie pracy już od dawna nie jest traktowane jako przykra konieczność. Audyt – obejmujący wizję lokalną zakładu, linii przemysłowych czy parku maszynowego – to przede wszystkim szansa na poprawę osiąganych rezultatów i optymalizację kosztów.
Wskazanie punktów wymagających niezwłocznej interwencji z pewnością pobudzi rozwój firmy. Regularnie przeprowadzane kontrole gwarantują o wiele sprawniejsze działanie przedsiębiorstwa.
Na tym etapie przedsiębiorstwo mogą wesprzeć centra badań i rozwoju świadczące usługi audytowe i szereg innych, dedykowanych dla pomysłodawców innowacyjnych projektów oraz dla startupów.
3. Propozycja możliwych rozwiązań
Zaproponowanie rozwiązań dla problemów, których występowanie stwierdzono podczas audytu oraz oszacowanie kosztów ich wdrożenia to kolejny krok, który może przybliżyć Twoją firmę do sukcesu.
Na tym etapie nie wdraża się jeszcze gotowych rozwiązań, a jedynie opracowuje potencjalne ścieżki, którymi przedsiębiorstwo może podążyć w celu rozwiązania problemów, mogących zagrażać integralności firmy oraz rozwojowi aktualnie opracowywanych produktów.
Wdrożenie rozwiązania uzależnione jest od budżetu jakim dysponuje klient. Jeśli firma wykazuje zainteresowanie komercyjną realizacją projektu, eksperci z centrum R&D bez zwłoki przystępują do działania. Jeśli przedsiębiorstwo nie dysponuje odpowiednim budżetem, kolejnym krokiem będzie uzyskanie finansowania.
4. Przygotowanie dokumentacji aplikacyjnej
Aby startup mógł uzyskać finansowanie lub dofinansowanie do swojej działalności (np. w celu wypuszczenia na rynek innowacyjnego produktu), konieczne jest przygotowanie szczegółowej dokumentacji aplikacyjnej. Także na tym polu możliwe jest uzyskanie wsparcia.
Wiele początkujących firm technologicznych, mimo dysponowania świetnym zapleczem sprzętowym i zaangażowanym zespołem, nie ma doświadczenia w pozyskiwaniu dofinansowania czy innego rodzaju wsparcia dla przedsiębiorców. Mogą jednak skorzystać z pomocy podmiotów, które się w tym specjalizują. – W CBRTP przeprowadzamy przedsiębiorców przez cały proces ubiegania się o finansowanie, ale – jeżeli zajdzie taka potrzeba – dołączamy także na późniejszych etapach realizacji projektu – mówi Grzegorz Putynkowski, Prezes Zarządu Centrum Badań i Rozwoju Technologii dla Przemysłu.
Dzięki takiemu podejściu to przedsiębiorca sam decyduje, w którym momencie skorzystać z pomocy – może w ten sposób łatwiej kontrolować koszty i upewnić się, że budżet wytrzyma plany zespołu.
Jednostki takie jak CBRTP specjalizują się w przygotowywaniu dokumentacji aplikacyjnych, dzięki czemu przedsiębiorca nie musi przejmować się formalnościami potrzebnymi do uzyskania finansowania. To sprawia, że startup może skupić się w całości na tworzonym produkcie.
5. Podpisanie umowy o dofinansowanie
Ustawiczne wysiłki centrum R&D oraz startupu mogą zostać zwieńczone tylko w jeden sposób: podpisaną umową o dofinansowanie. Gdy nadejdą pozytywne deklaracje ze strony kapituły funduszu VC (czy też dowolnego innego inwestora), przedsiębiorca może finalnie podpisać umowę i w ten sposób zakończyć żmudny etap przygotowań.
6. Wspólna realizacja projektu B+R
Uzyskanie wsparcia na wcześniejszych krokach pozwala skupić się w pełni na realizacji, gdy już wszystkie przygotowania zostaną zakończone, a projekt uzyska finansowanie. Wiedząc, że etap badań i rozwoju jest kluczowy dla uzyskania satysfakcjonującego rezultatu, przedsiębiorca po raz kolejny łączy siły z centrum R&D, by wspólnie przeprowadzić rzetelne badania.
– Każde prawidłowo przeprowadzone badanie prowadzi do uzyskania wyników, na podstawie których wysnuwa się wnioski. Wnioski te są następnie wykorzystywane, by stworzyć produkt kompletny i gotowy do wypuszczenia na rynek – wyjaśnia Grzegorz Putynkowski z CBRTP.
7. Wdrożenie wyników poprzednich etapów
Ostatnim krokiem w budowie przewagi konkurencyjnej jest wdrożenie wyników wszystkich poprzednich etapów, uzyskując w ten sposób produkt będący wypadkową odpowiednio zdiagnozowanych problemów, ściśle przeprowadzonej kontroli oraz starannie przeprowadzonej fazy badań i rozwoju. Tak przygotowana propozycja rynkowa ma nieskończenie większe szanse powodzenia niż produkty zbudowane na bazie niekompletnych badań i przekonań, które często okazują się błędne.
Złoto ma wysoką wartość od tysiącleci. Jest bardzo cenione przede wszystkim ze względu na rzadkie występowanie, a także swoje właściwości, ponieważ charakteryzuje się bardzo dużą trwałością. Jest także często wybierane przez osoby, które szukają bezpiecznych sposobów na inwestowanie.
Stabilność i bezpieczeństwo złota
Dla kogo inwestycja w złoto jest dobrym rozwiązaniem? Przede wszystkim dla osób, które chcą uniknąć dużego ryzyka. Od wielu lat złoto jest niezmiennie uznawane za jedną z najbezpieczniejszych form lokowania kapitału. Zabezpiecza finanse przed wszystkimi trudnymi do przewidzenia wydarzeniami takimi jak duże wahania walut, inflacja, czy giełdowy krach. Tę zaletę można docenić zwłaszcza w niespokojnych czasach, kiedy sytuacja polityczna i gospodarcza często zmienia się z dnia na dzień. Warto pamiętać, że wszystkie zawirowania i negatywne wydarzenia nie obniżają wartości złota, wręcz przeciwnie – wpływają na jej wzrost.
Niezależność złota
Inwestowanie w złoto pozwala więc na uniezależnienie się od politycznych i ekonomicznych katastrof. Ta forma lokaty kapitału wyróżnia się również dużą niezależnością od rządów i ich działań, w tym od nieodpowiedzialnych decyzji polityków. Niepewna pozycja dolara, niskie ceny, wszelkie napięcia geopolityczne wpływają jedynie na wzrost cen złota, a co za tym idzie są korzystne dla inwestora, który może tracić na innych lokatach.
Duża płynność złota
Złoto to uniwersalny środek płatniczy, który da się wymienić na całym świecie, w każdym kraju. Złoto można spieniężyć niezależnie od sytuacji – zawsze znajdzie się nabywca, który wymieni je na gotówkę. Innymi słowy jest płynne finansowo, czyli można je bez problemu sprzedawać i kupować, jest powszechnie rozpoznawane jako środek płatniczy. W każdym zakątku świata ludzie znają jego wysoką wartość.
Złoto na niepewne czasy
Złoto inwestycyjne do doskonała lokata na niepewne czasy – takie określenie jest używane nie tylko przez zwykłych inwestorów, ale także przez ekspertów i analityków finansowych. To właśnie złoto jest lokatą, która pomaga przeżyć najgorsze kryzysy gospodarcze, w końcu jest odporne na inflację. Nierzadko ratowało życie w czasie wojny, kiedy pozwalało na przetrwanie w ekstremalnych sytuacjach.
Nie da się też ukryć, że złoto to jedyny środek płatniczy, który jest praktycznie niezniszczalny. Jest bardziej solidne od pieniędzy drukowanych na papierze. Nie bez przyczyny banki centralne przechowują w swoich sejfach sztabki złota, a nie papierowe banknoty. Sztabki nie ulegną zniszczeniu nawet w czasie najgorszych katastrof naturalnych jak powódź a także z powodu pożaru.
Oczywiście warto także pamiętać, że złota nie da się sfałszować. Złoto inwestycyjne oraz w każdej innej postaci jest starannie kontrolowane. W sztabkach i monetach zawsze sprawdza się zawartość cennego kruszcu. Czystość złota jest standaryzowana i kontrolowana między innymi przez rządy kopalniane i międzynarodowe rafinerie.
Złoto jako kapitał zapasowy i asekuracyjny
Kolejną zaletą inwestowania w złoto jest fakt, że ten kruszec stanowi doskonały kapitał zapasowy. Warto pamiętać, że centralne i krajowe banki wykorzystują złoto właśnie jako zapasowy kapitał. Każde bogate państwo posiada rezerwy złota w swojej skarbnicy. Eksperci doradzają, żeby inwestować w metale szlachetne od 5 do 10 proc. swojego majątku. Takie rozwiązanie jest polecane nie tylko największym inwestorom. To właśnie mniejsi inwestorzy mogą bardzo dużo skorzystać na złocie, ponieważ chroni ono przed fluktuacjami cen.
Inwestycja w złoto – korzystne rozwiązanie?
Oczywiście nie trzeba inwestować wszystkich swoich oszczędności w złoto lub inne szlachetne kruszce. Jednak przeznaczenie części środków na ten cel może zapewnić bardzo dobre zabezpieczenie finansowe. Bez trudu można zauważyć, że ceny złota utrzymują się na stabilnym poziomie, a nawet stopniowo wzrastają. Nawet jeśli zakupimy złote monety i zostawimy je w sejfie na kilka dziesięcioleci, nie stracą one swojej wysokiej wysokiej wartości i nadal będą aktualnym środkiem płatniczym, który możemy wymienić na dowolną walutę.
Termin „złote czasy w biznesie” może mieć różne znaczenia, ponieważ to subiektywna ocena, zależna od branży, regionu i wielu innych czynników. Niemniej jednak, kilka okresów w historii można uznać za szczególnie korzystne dla biznesu. Oto kilka przykładów „złotych czasów” w biznesie:
- Era renesansu handlowego (XII-XVI wiek): To okres intensywnego rozwoju handlu międzynarodowego, który przyczynił się do powstania licznych przedsiębiorstw handlowych i rozwoju miast. Złote czasy dla handlu morskiego, takie jak działalność Hanzy.
- Era industrializacji (XVIII-XIX wiek): Rozkwit przemysłu, masowa produkcja, powstanie fabryk, rozwój infrastruktury transportowej. To okres, w którym wiele firm przekształciło się z małych warsztatów w duże korporacje.
- Boom powojenny (lata 50. i 60. XX wieku): Po II wojnie światowej wiele gospodarek doświadczyło szybkiego wzrostu gospodarczego. To były złote czasy dla wielu branż, zwłaszcza dla produkcji masowej, motoryzacji, budownictwa i technologii.
- Era internetowa (lata 90. i 2000.): Rozwój internetu zmienił sposób, w jaki firmy prowadzą działalność. Powstały nowe branże, takie jak technologia internetowa, e-handel i nowoczesne usługi. Firmy technologiczne, takie jak Amazon, Google i Microsoft, odniosły w tym okresie ogromny sukces.
- Era startupów (lata 2010. do teraz): W ostatnich latach obserwujemy boom w zakresie przedsiębiorczości, zwłaszcza w branży technologicznej. Wzrost inwestycji w startupy, rozwój nowatorskich rozwiązań i zmiany w sposobie myślenia o biznesie.
Oczywiście, każdy okres ma swoje wyzwania i trudności, a pojęcie „złotych czasów” może być różnie interpretowane w zależności od perspektywy. Dla niektórych „złote czasy” mogą oznaczać stabilność gospodarczą, podczas gdy dla innych będą to okresy dynamicznego rozwoju i innowacji.