PIP i ITD sprawdzi około 440 tys. dni pracy kierowców w 2024 roku. Czego jeszcze mają dotyczyć kontrole?

W tym roku PIP przeprowadzi ponad 60 tys. kontroli. Blisko 200 razy zweryfikuje działania z sektora logistyczno-spedycyjnego. Z kolei wśród firm transportowych sprawdzi około 440 tys. dni pracy kierowców.[1]  Służby kontrolne będą się skupiać, m.in. na weryfikacji wypłat wynagrodzeń i czasu pracy – obszaru, w którym dochodzi do największej liczby naruszeń, a także na sprawdzeniu legalności zatrudnienia obcokrajowców. Jakie jeszcze obszary działalności polskich przewoźników zostaną sprawdzone przez PIP i ITD w najbliższych miesiącach?

Transport na niechlubnej liście?

Państwowa Inspekcja Pracy zapowiedziała, że w tym roku przeprowadzi 2000 kontroli w zakresie przepisów dotyczących czasu pracy, wypłat wynagrodzeń i innych świadczeń, wynikających ze stosunku pracy.[2] Jak wynika z dotychczasowych kontroli przeprowadzonych przez PIP, naruszenia w tym obszarze należą do najczęściej łamanych przepisów.

Transport i gospodarka magazynowa są jednymi z niewielu branż obok handlu, przetwórstwa przemysłowego i budownictwa, w których odnotowuje się najwyższą liczbę skarg dotyczących naruszeń w zakresie czasu pracy i wypłaty wynagrodzeń. Kontrole mają na celu sprawdzać, m.in. czy przedsiębiorstwa poprawnie prowadzą ewidencję czasu pracy, zapewniają dobowe oraz tygodniowe odpoczynki pracowników, przestrzegają przepisów pracy, które obowiązują w porze nocnej oraz czy wypłacają wynagrodzenia w terminie. We wszystkich tych aspektach firmom transportowym pomagają specjaliści z OCRK, którzy wspierają przedsiębiorców w zakresie poprawnego rozliczania czasu pracy kierowców – komentuje Jakub Ordon, ekspert Inelo z Grupy Eurowag.  

Pod lupą czas jazdy i odpoczynku kierowców

Inspekcja Transportu Drogowego przyjrzy się bliżej kwestiom związanym z poprawnym wykorzystywaniem możliwości dojazdów do baz przedsiębiorców lub do miejsca zamieszkania kierowców. Należy pamiętać, że kierowca może prowadzić pojazd przez 12 godzin pod warunkiem zachowania właściwych przerw od jazdy tak, by dotrzeć do miejsca, w którym odbierze tygodniowy odpoczynek.

Wydłużony czas jazdy dziennej wymaga zastosowania opisu na rewersie wydruku z tachografu, przy czym kierowca musi uzasadnić wydłużony okres prowadzenia pojazdu i wykazać, że czynność tą można w pełni usprawiedliwić. Warto pamiętać, że ITD zweryfikuje również kwestie związane z właściwym rozmieszczeniem odpoczynków tygodniowych pracowników i rekompensat, wynikających z pracy kierowców w ruchu międzynarodowym w systemie 3/1. Elementem kontroli służb będą również kwestie  związane,  m.in. z długością trwania czasu pracy kierowców, długością trwania dojazdów do miejsc innych, niż zwyczajowe miejsca rozpoczęcia i zakończenia pracy oraz okresem aktywności na przejściach granicznych w ramach przepraw promowych i kolejowych – zaznacza Jakub Ordon.

Nowy tachograf – o czym pamiętać?

Kierowcy muszą nabyć nowe umiejętności w zakresie obsługi urządzeń rejestrujących w związku ze zbliżającą się ich wymianą na tachografy G2V2.  Instalatorzy, jak i użytkownicy tachografów dostrzegają jednak szereg problemów tzw. „wieku dziecięcego”.

Trzeba mieć świadomość, że przy nowych tachografach VDO i posiadaniu starej karty (wydanej przed sierpniem 2023 r.) kierowca zaraz po przekroczeniu granicy musi się zatrzymać i ręcznie wprowadzić oznaczenie kraju wjazdu. Z kolei trucker, mający do dyspozycji tachograf drugiej wersji produkcji Stonreidge, może bez obaw przejechać granicę bez zatrzymywania się, ponieważ w urządzeniu został zastosowany inny sposób zapisu danych na karcie kierowcy. Oznacza to, że kierowca powinien wyposażyć się w nową kartę do tachografu, jednak aktualne ustawodawstwo nie przewiduje możliwości wymiany karty ze względu na chęć dostosowania się do nowych urządzeń rejestrujących.  Te wszystkie informacje mogą być sprawdzane w czasie kontroli służb – mówi ekspert Inelo. 

Legalność zatrudniania obcokrajowców

Celem podejmowanych działań na tym polu jest wyeliminowanie zjawiska pracy w tzw. „szarej strefie” gospodarki. Inspektorzy szczególną uwagę mają zwrócić na weryfikację legalności zatrudnienia w przypadku osób z tzw. wysokiego ryzyka migracyjnego (tj. Azji, Afryki Północnej, Ameryki Środkowej i Południowej).

Działania kontrolne na tym obszarze mają za zadanie ujawnić przypadki dotyczące, m.in.  zatrudniania pracowników bez zawarcia pisemnej umowy o pracę czy braku dopełnienia obowiązku zgłaszania ich do zakładu ubezpieczeń społecznych. Sprawdzane będą również sytuacje, w których dochodzi do wypłat wynagrodzeń „pod stołem”, czyli poza oficjalnym obiegiem i bez odprowadzenia należnych składek na ZUS i podatek dochodowy – podkreśla Jakub Ordon.

Więcej informacji w zakresie zaplanowanych działań PIP i ITD na ten rok znajduje się w przewodniku Grupy Inelo. Z ebooka dowiesz się jeszcze, jakie kontrole czekają firmy transportowe w zakresie, m.in. delegowania kierowców, ich prawidłowego zatrudniania na podstawie umów cywilnoprawnych, danych zawartych w wydrukach ZUS IWA czy w obszarze logistyczno-spedycyjnym: https://inelo.pl/kontrole-itd-i-pip-w-2024-roku/.


[1] https://inelo.pl/kontrole-itd-i-pip-w-2024-roku/

[2] Jak wyżej.

Czy warto inwestować w złoto?

Złoto ma wysoką wartość od tysiącleci. Jest bardzo cenione przede wszystkim ze względu na rzadkie występowanie, a także swoje właściwości, ponieważ charakteryzuje się bardzo dużą trwałością. Jest także często wybierane przez osoby, które szukają bezpiecznych sposobów na inwestowanie.

Stabilność i bezpieczeństwo złota

Dla kogo inwestycja w złoto jest dobrym rozwiązaniem? Przede wszystkim dla osób, które chcą uniknąć dużego ryzyka. Od wielu lat złoto jest niezmiennie uznawane za jedną z najbezpieczniejszych form lokowania kapitału. Zabezpiecza finanse przed wszystkimi trudnymi do przewidzenia wydarzeniami takimi jak duże wahania walut, inflacja, czy giełdowy krach. Tę zaletę można docenić zwłaszcza w niespokojnych czasach, kiedy sytuacja polityczna i gospodarcza często zmienia się z dnia na dzień. Warto pamiętać, że wszystkie zawirowania i negatywne wydarzenia nie obniżają wartości złota, wręcz przeciwnie – wpływają na jej wzrost.

Niezależność złota

Inwestowanie w złoto pozwala więc na uniezależnienie się od politycznych i ekonomicznych katastrof. Ta forma lokaty kapitału wyróżnia się również dużą niezależnością od rządów i ich działań, w tym od nieodpowiedzialnych decyzji polityków. Niepewna pozycja dolara, niskie ceny, wszelkie napięcia geopolityczne wpływają jedynie na wzrost cen złota, a co za tym idzie są korzystne dla inwestora, który może tracić na innych lokatach.

niezależność złota

Duża płynność złota

Złoto to uniwersalny środek płatniczy, który da się wymienić na całym świecie, w każdym kraju. Złoto można spieniężyć niezależnie od sytuacji – zawsze znajdzie się nabywca, który wymieni je na gotówkę. Innymi słowy jest płynne finansowo, czyli można je bez problemu sprzedawać i kupować, jest powszechnie rozpoznawane jako środek płatniczy. W każdym zakątku świata ludzie znają jego wysoką wartość.

Złoto na niepewne czasy

Złoto inwestycyjne do doskonała lokata na niepewne czasy – takie określenie jest używane nie tylko przez zwykłych inwestorów, ale także przez ekspertów i analityków finansowych. To właśnie złoto jest lokatą, która pomaga przeżyć najgorsze kryzysy gospodarcze, w końcu jest odporne na inflację. Nierzadko ratowało życie w czasie wojny, kiedy pozwalało na przetrwanie w ekstremalnych sytuacjach.

Nie da się też ukryć, że złoto to jedyny środek płatniczy, który jest praktycznie niezniszczalny. Jest bardziej solidne od pieniędzy drukowanych na papierze. Nie bez przyczyny banki centralne przechowują w swoich sejfach sztabki złota, a nie papierowe banknoty. Sztabki nie ulegną zniszczeniu nawet w czasie najgorszych katastrof naturalnych jak powódź a także z powodu pożaru.

Oczywiście warto także pamiętać, że złota nie da się sfałszować. Złoto inwestycyjne oraz w każdej innej postaci jest starannie kontrolowane. W sztabkach i monetach zawsze sprawdza się zawartość cennego kruszcu. Czystość złota jest standaryzowana i kontrolowana między innymi przez rządy kopalniane i międzynarodowe rafinerie.

złoto na niepewne czasy

Złoto jako kapitał zapasowy i asekuracyjny

Kolejną zaletą inwestowania w złoto jest fakt, że ten kruszec stanowi doskonały kapitał zapasowy. Warto pamiętać, że centralne i krajowe banki wykorzystują złoto właśnie jako zapasowy kapitał. Każde bogate państwo posiada rezerwy złota w swojej skarbnicy. Eksperci doradzają, żeby inwestować w metale szlachetne od 5 do 10 proc. swojego majątku. Takie rozwiązanie jest polecane nie tylko największym inwestorom. To właśnie mniejsi inwestorzy mogą bardzo dużo skorzystać na złocie, ponieważ chroni ono przed fluktuacjami cen.

Inwestycja w złoto – korzystne rozwiązanie?

Oczywiście nie trzeba inwestować wszystkich swoich oszczędności w złoto lub inne szlachetne kruszce. Jednak przeznaczenie części środków na ten cel może zapewnić bardzo dobre zabezpieczenie finansowe. Bez trudu można zauważyć, że ceny złota utrzymują się na stabilnym poziomie, a nawet stopniowo wzrastają. Nawet jeśli zakupimy złote monety i zostawimy je w sejfie na kilka dziesięcioleci, nie stracą one swojej wysokiej wysokiej wartości i nadal będą aktualnym środkiem płatniczym, który możemy wymienić na dowolną walutę.

Golden Times

W dziedzinie transportu można wskazać kilka okresów, które są uznawane za „złote czasy” ze względu na znaczące innowacje, rozwój infrastruktury, poprawę bezpieczeństwa i efektywności. Poniżej przedstawiam kilka przykładów takich okresów:

  1. Lata 30. i 40. XX wieku (Era lotnictwa): Rozwój lotnictwa w tym okresie przyniósł nowe możliwości podróżowania i transportu towarów. Modele samolotów, takie jak Douglas DC-3, stały się powszechnie dostępne, a loty transatlantyckie stały się bardziej dostępne dla publiczności.
  2. Lata 50. i 60. XX wieku (Era motoryzacji): Okres ten to czas, gdy samochody stały się bardziej powszechne, dostępne i popularne. Rozwój autostrad, produkcja masowa i wzrost gospodarczy przyczyniły się do transformacji krajobrazu transportowego.
  3. Lata 70. i 80. XX wieku (Era transportu publicznego): W wielu miastach rozwiniętych krajów rozwijają się systemy transportu publicznego, takie jak metro, autobusy i tramwaje. Inwestycje w transport publiczny miały na celu zminimalizowanie korków ulicznych i poprawę dostępności do różnych obszarów miejskich.
  4. Lata 90. XX wieku (Era telekomunikacji i internetu): Rozwój technologii komunikacyjnych, w tym internetu, wpłynął na transformację sektora transportu. Powstały nowe modele biznesowe w dziedzinie transportu publicznego (np. aplikacje do dzielenia się przejazdami) i usługi dostawy (np. e-commerce).
  5. Lata 2000–2010 (Era elektrycznych pojazdów): W tym okresie nastąpił rozwój elektrycznych pojazdów, zarówno w segmencie samochodów osobowych, jak i transportu publicznego. Wzrost świadomości ekologicznej doprowadził do większej akceptacji dla pojazdów z napędem elektrycznym.
  6. XXI wiek (Era autonomicznych pojazdów): Rozwój technologii autonomicznych pojazdów, wykorzystujących sztuczną inteligencję i zaawansowane systemy bezpieczeństwa, otwiera nowe perspektywy w dziedzinie transportu. Autonomiczne pojazdy mają potencjał zmienić sposób, w jaki podróżujemy i transportujemy towary.

Te „złote czasy” w transporcie są zwykle związane z kluczowymi zmianami technologicznymi, społecznymi i ekonomicznymi, które wpływają na sposób, w jaki ludzie podróżują i transportują towary. Współczesne innowacje, takie jak elektryczne pojazdy czy rozwój autonomii, kontynuują ewolucję w dziedzinie transportu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *