Wyniki badania przeprowadzonego w ramach inauguracji kampanii #CoZTąKasą wskazują, że pieniądze przeważnie kojarzą nam się z pozytywnymi emocjami i blisko połowie z nas dają poczucie bezpieczeństwa. Jednocześnie aż 44 proc. badanych, myśląc o nich, odczuwa niepokój o przyszłość. Mimo że większość ankietowanych deklaruje, że pieniądze są powodem kłótni w ich związku bardzo rzadko lub nigdy, to jednak 10 proc. respondentów/respondentek ma długi, o których nie wie partner/partnerka. Kampania „#CoZTąKasą – Jak rozmowy o kasie wpływają na nasze relacje?” jest wspólną inicjatywą Sukcesu Pisanego Szminką oraz Banku BNP Paribas.
Kampanii towarzyszy badanie* przeprowadzone metodą CAWI na reprezentatywnej próbie 1000 Polek i Polaków.„#CoZTąKasą – Jak rozmowy o kasie wpływają na relacje?” to wspólna inicjatywa Sukcesu Pisanego Szminką i Banku BNP Paribas.Celem projektu społecznego jest edukacja na temat wyzwań pojawiających się w kontekście zarządzania finansami w związkach. W ramach akcji powstaną dedykowane podcasty, artykuły eksperckie oraz materiały w mediach społecznościowych z praktycznymi poradami, z których może skorzystać każdy.
Dwóch na pięciu Polaków/Polek myśląc o pieniądzach, odczuwa strach o przyszłość
Wyniki badania wskazują, że najczęściej pieniądze kojarzą się nam z zakupami, wydatkami, opłatami i rachunkami – wskazuje na to blisko ⅕ respondentów/respondentek. Z kolei niemal co dziesiąty badany/badana jako pierwsze skojarzenie z pieniędzmi podaje dobrobyt. Pieniądze kojarzą nam się również z pozytywnymi emocjami: radością i zadowoleniem (27 proc.), spokojem (11 proc.) i szczęściem (10 proc.). Aż 48 proc. badanych deklaruje, że pieniądze zdecydowanie dają im poczucie bezpieczeństwa. Jednocześnie aż 44 proc. ankietowanych, myśląc o pieniądzach, odczuwa niepokój o przyszłość.
Co dziesiąty z nas zakończył kiedyś związek partnerski przez konflikt o pieniądze
Ponad połowa osób uczestniczących w badaniu przyznaje, że zdarzyło im się w przeszłości pokłócić z partnerem/partnerką z powodu pieniędzy, a co dziesiąty ankietowany/ankietowana przyznaje, że w przeszłości zdarzyło się zakończyć związek partnerski przez konflikt, którego powodem były pieniądze. Także ponad połowa (55 proc.) badanych deklaruje, że w obecnym związku pieniądze są powodem kłótni bardzo rzadko lub nigdy, a 20 proc. wskazuje, że rzadko.
– Pieniądze bywają ogromną próbą naszych relacji, nie tylko romantycznych, lecz także przyjacielskich i rodzinnych. Wyniki badania towarzyszącego kampanii #CoZTąKasą wskazują, że przez konflikt, którego powodem były pieniądze, co piąty ankietowany/ankietowana zakończył przyjaźń, natomiast co czwarty stracił kontakt z członkiem rodziny – dodaje Olga Kozierowska, prezeska Sukcesu Pisanego Szminką.
Co dziesiąty Polak/Polka ma długi, o których nie wie partner/partnerka
Co drugi respondent/respondentka jest zdania, że dysproporcja zarobków w związku może być powodem frustracji i obniżenia satysfakcji z relacji. Zwykle nie są one jednak w związkach tematem tabu – ośmiu na dziesięciu badanych deklaruje, że zna zarobki partnera/partnerki. Jednocześnie co czwarty ankietowany/ankietowana przyznaje, że ma wydatki, których nie zna partner/partnerka. Co dziesiąty respondent/respondentka posiada długi, o których nie wie partner/partnerka.
– Finanse w związkach to niejednokrotnie trudne zagadnienie. Dysproporcja zarobków może być sporą przeszkodą na drodze do wypracowania rozwiązań odpowiadających obu stronom. Okazuje się, że nie zawsze dzielimy się wszystkimi swoimi wydatkami i zaległościami finansowymi z partnerem czy partnerką, co może być powodem późniejszych nieporozumień. Bank BNP Paribas, jako bank zmieniającego się świata, działa, by doprowadzić do pozytywnych przemian w tym zakresie poprzez szereg aktywności w kwestii edukacji finansowej społeczeństwa. Dlatego w ramach kampanii #CoZTąKasą, razem z Sukcesem Pisanym Szminką, chcemy uczyć, w jaki sposób rozmawiać w związku o pieniądzach tak, aby ten temat nie budził skrajnych emocji. Wierzymy, że kampania ta pomoże wspólnie i odpowiedzialnie planować naszą finansową przyszłość – mówi Izabela Tworzydło, Dyrektorka Departamentu Komunikacji Korporacyjnej Banku BNP Paribas.
Ponad ⅓ badanych jest zdania, że partner/partnerka, pozostający w domu, np. z powodu opieki nad dzieckiem, powinien otrzymywać stałe wynagrodzenie od pracującego partnera/partnerki. Co dziesiąta osoba uczestnicząca w badaniu deklaruje, że wraz ze wzrostem zarobków wzrasta jego/jej poczucie zaniedbania obowiązków domowych. Aż ⅓ ankietowanych przyznaje, że wraz ze wzrostem wynagrodzenia rośnie czas, który poświęcają pracy zarobkowej.
Aż 86 proc. ankietowanych uważa, że wszelkie wydatki domowe powinny być ponoszone wspólnie przez partnerów/partnerki. Jednocześnie jedynie 30 proc. badanych deklaruje, że rachunki i wspólne wydatki opłacane są w ich związku po połowie, a blisko 24 proc. respondentów/respondentek reguluje je proporcjonalnie do zarobków. Ponad połowa osób uczestniczących w ankiecie nie ma wspólnego konta z partnerem/partnerką, 27 proc. jedynie wspólne konto, a 11 proc. – zarówno konto wspólne, jak i własne.
Złoto ma wysoką wartość od tysiącleci. Jest bardzo cenione przede wszystkim ze względu na rzadkie występowanie, a także swoje właściwości, ponieważ charakteryzuje się bardzo dużą trwałością. Jest także często wybierane przez osoby, które szukają bezpiecznych sposobów na inwestowanie.
Stabilność i bezpieczeństwo złota
Dla kogo inwestycja w złoto jest dobrym rozwiązaniem? Przede wszystkim dla osób, które chcą uniknąć dużego ryzyka. Od wielu lat złoto jest niezmiennie uznawane za jedną z najbezpieczniejszych form lokowania kapitału. Zabezpiecza finanse przed wszystkimi trudnymi do przewidzenia wydarzeniami takimi jak duże wahania walut, inflacja, czy giełdowy krach. Tę zaletę można docenić zwłaszcza w niespokojnych czasach, kiedy sytuacja polityczna i gospodarcza często zmienia się z dnia na dzień. Warto pamiętać, że wszystkie zawirowania i negatywne wydarzenia nie obniżają wartości złota, wręcz przeciwnie – wpływają na jej wzrost.
Niezależność złota
Inwestowanie w złoto pozwala więc na uniezależnienie się od politycznych i ekonomicznych katastrof. Ta forma lokaty kapitału wyróżnia się również dużą niezależnością od rządów i ich działań, w tym od nieodpowiedzialnych decyzji polityków. Niepewna pozycja dolara, niskie ceny, wszelkie napięcia geopolityczne wpływają jedynie na wzrost cen złota, a co za tym idzie są korzystne dla inwestora, który może tracić na innych lokatach.
Duża płynność złota
Złoto to uniwersalny środek płatniczy, który da się wymienić na całym świecie, w każdym kraju. Złoto można spieniężyć niezależnie od sytuacji – zawsze znajdzie się nabywca, który wymieni je na gotówkę. Innymi słowy jest płynne finansowo, czyli można je bez problemu sprzedawać i kupować, jest powszechnie rozpoznawane jako środek płatniczy. W każdym zakątku świata ludzie znają jego wysoką wartość.
Złoto na niepewne czasy
Złoto inwestycyjne do doskonała lokata na niepewne czasy – takie określenie jest używane nie tylko przez zwykłych inwestorów, ale także przez ekspertów i analityków finansowych. To właśnie złoto jest lokatą, która pomaga przeżyć najgorsze kryzysy gospodarcze, w końcu jest odporne na inflację. Nierzadko ratowało życie w czasie wojny, kiedy pozwalało na przetrwanie w ekstremalnych sytuacjach.
Nie da się też ukryć, że złoto to jedyny środek płatniczy, który jest praktycznie niezniszczalny. Jest bardziej solidne od pieniędzy drukowanych na papierze. Nie bez przyczyny banki centralne przechowują w swoich sejfach sztabki złota, a nie papierowe banknoty. Sztabki nie ulegną zniszczeniu nawet w czasie najgorszych katastrof naturalnych jak powódź a także z powodu pożaru.
Oczywiście warto także pamiętać, że złota nie da się sfałszować. Złoto inwestycyjne oraz w każdej innej postaci jest starannie kontrolowane. W sztabkach i monetach zawsze sprawdza się zawartość cennego kruszcu. Czystość złota jest standaryzowana i kontrolowana między innymi przez rządy kopalniane i międzynarodowe rafinerie.
Złoto jako kapitał zapasowy i asekuracyjny
Kolejną zaletą inwestowania w złoto jest fakt, że ten kruszec stanowi doskonały kapitał zapasowy. Warto pamiętać, że centralne i krajowe banki wykorzystują złoto właśnie jako zapasowy kapitał. Każde bogate państwo posiada rezerwy złota w swojej skarbnicy. Eksperci doradzają, żeby inwestować w metale szlachetne od 5 do 10 proc. swojego majątku. Takie rozwiązanie jest polecane nie tylko największym inwestorom. To właśnie mniejsi inwestorzy mogą bardzo dużo skorzystać na złocie, ponieważ chroni ono przed fluktuacjami cen.
Inwestycja w złoto – korzystne rozwiązanie?
Oczywiście nie trzeba inwestować wszystkich swoich oszczędności w złoto lub inne szlachetne kruszce. Jednak przeznaczenie części środków na ten cel może zapewnić bardzo dobre zabezpieczenie finansowe. Bez trudu można zauważyć, że ceny złota utrzymują się na stabilnym poziomie, a nawet stopniowo wzrastają. Nawet jeśli zakupimy złote monety i zostawimy je w sejfie na kilka dziesięcioleci, nie stracą one swojej wysokiej wysokiej wartości i nadal będą aktualnym środkiem płatniczym, który możemy wymienić na dowolną walutę.
Pojęcie „złote czasy” w finansach może być interpretowane na różne sposoby w zależności od kontekstu i perspektywy. Oto kilka okresów, które często są uznawane za „złote czasy” w historii finansów:
- Lata 20. XX wieku (Dzika Radość): Okres po zakończeniu I wojny światowej, w którym gospodarki wielu krajów doświadczyły dynamicznego wzrostu. W Stanach Zjednoczonych nazywany to czasem „Dziką Radością”. Jednak ta dobra passa zakończyła się Wielkim Kryzysem w 1929 roku.
- Lata 80. i 90. XX wieku (Era dobrobytu): Okres ten to czas silnego wzrostu gospodarczego w wielu krajach, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych i wielu krajach europejskich. Wzrost giełdowy, rozwój rynku obligacji, a także innowacje finansowe, takie jak pojawienie się funduszy hedgingowych.
- Era Internetowa (lata 90. i początek XXI wieku): Okres intensywnego wzrostu gospodarczego dla firm technologicznych i spółek z branży internetowej. Spekulacje na rynkach akcji i inwestycje w nowe technologie przyniosły wysokie zyski wielu inwestorom.
- Lata 2003-2007 (Okres przed kryzysem finansowym): Wielu ekonomistów i analityków uznaje ten okres za czas globalnego wzrostu gospodarczego. Jednakże, w 2008 roku wybuchł globalny kryzys finansowy, który miał ogromne konsekwencje dla światowej gospodarki.
- Czasy współczesne (po 2009 roku): Po kryzysie finansowym z 2008 roku i globalnej recesji, wiele gospodarek zaczęło powracać do wzrostu. Jednakże, te czasy również charakteryzują się wyzwaniami, takimi jak zmienność rynków, niestabilność polityczna i wprowadzanie nowych regulacji finansowych.
Warto zauważyć, że ocena, czy dany okres jest „złotym czasem” w finansach, może zależeć od perspektywy różnych interesariuszy, w tym inwestorów, przedsiębiorstw, ekonomistów czy rządów. Ponadto, historii finansów towarzyszą cykle koniunkturalne, a okresy dobrobytu mogą być równoważone okresami kryzysów i recesji.