Unidevelopment: klienci bardziej skłonni do zmiany preferencjiw zakresie lokalizacji niż do wyboru mniejszego mieszkania

Proces decyzyjny poprzedzający zakup mieszkania na przestrzeni kilkunastu ostatnich miesięcy znacznie się wydłużył. Obok niepewności klientów związanej z czynnikami makroekonomicznymi i ograniczonym dostępem do kredytów hipotecznych, ogromną rolę odgrywają oczekiwania klientów ukształtowane po pandemii. Duża część z nich ma zdecydowanie bardziej sprecyzowane wymagania wobec nowego mieszkania. W przypadku gdy oferta, która spełnia ich kryteria, jest niedostępna bądź znajduje się poza zasięgiem finansowym, często wolą odłożyć decyzję zakupową w czasie. Jak mogą zareagować deweloperzy?

Bez wątpienia aktualna sytuacja na pierwotnym rynku mieszkaniowym jest dynamiczna. Wpływają na nią wciąż czynniki ekonomiczne, jak choćby inflacja, wysokie stopy procentowe oraz nastroje konsumenckie i obniżona zdolność kredytowa Polaków.

Widzimy, że niepewność wywołana sytuacją gospodarczą nie jest już tak duża jak jeszcze pod koniec 2022 roku. Miały na to wpływ prawdopodobnie kolejne decyzje RPP o utrzymaniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie, przy jednoczesnym obniżeniu wskaźnika WIBOR. Wskaźnik GUS  dotyczący nastrojów konsumentów ze stycznia tego roku potwierdza, że wśród badanych osób pesymizm dotyczący sytuacji gospodarczej w naszym kraju się zmniejszył. Teraz dalszy, pozytywny wpływ na skłonność klientów do podejmowania decyzji zakupowych powinna mieć decyzja KNF o obniżeniu do 2,5 p.p. minimalnego poziomu bufora stosowanego przy udzielaniu kredytów hipotecznych z czasowo stałą stopą procentową mówi Ewa Przeździecka, Wiceprezes Zarządu Unidevelopment SA.

Kluczowe kryteria dla klientów

Pandemia odcisnęła stały ślad na naszych codziennych nawykach, a co za tym idzie, ukształtowała nowy sposób myślenia o miejscu zamieszkania. Potwierdzają to dane m.in. płynące z raportu opracowanego przez PKO Bank Polski[1], z którego wynika, że blisko co czwarty respondent pracuje z domu trzy dni w tygodniu, a więcej niż co trzeci spędza w nim cztery lub pięć dni w tygodniu. Jedynie co dziesiąty badany pracuje wyłącznie poza miejscem zamieszkania.

Zmiana trybu życia na taki, w którym nasze domy muszą pełnić więcej funkcji i idąca za tym większa świadomość klientów co do własnych potrzeb mieszkaniowych, wpływa na podejście do zakupu nieruchomości, począwszy od wyboru metrażu i liczby pokoi, po preferencje co do lokalizacji – stwierdza Ewa Przeździecka. – Duża część klientów poszukujących mieszkań na własny użytek, nie jest skłonna do zmniejszenia swoich oczekiwań w kontekście metrażu i ergonomii projektu. Wśród naszych klientów widzimy natomiast większą elastyczność w kontekście wyboru lokalizacji. Nawet osoby, którym jakiś czas temu zależało na mieszkaniu blisko centrum, rozważają alternatywne lokalizacje, które wciąż muszą jednak zapewniać im komfort związany z dostępem miejskiej infrastruktury.

Małe ojczyzny i lokalne społeczności

Bez wątpienia wybór lokalizacji to wypadkowa oczekiwań oraz możliwości. Z jednej strony mieszkanie w peryferyjnych dzielnicach jest mniej atrakcyjne i wydłuża czas dojazdu do innych części miasta. Z drugiej strony na mieszkanie w centrum mało kto może sobie pozwolić. W efekcie na popularności zyskują tereny oddalone od centrum, ale dobrze z nim skomunikowane oraz mające rozwiniętą infrastrukturę, dobre zaplecze usługowe czy ofertę kulturalną. Nie bez znaczenia są także tereny zielone czy rekreacyjne, które od zawsze były istotne dla kupujących. Na wybór lokalizacji miała wpływ także pandemia, która zmieniła podejście do „małej ojczyzny”, w której koncentruje się większość spraw codziennych.

W wielu miastach świata, w tym w największych europejskich aglomeracjach, widać zmiany w trybie życia mieszkańców, a także nowe podejście do spełniania ich potrzeb. Możliwość pracy z domu spowodowała, że więcej czasu możemy spędzać zarówno w naszych mieszkaniach, jak i ich bezpośrednim sąsiedztwie. To przekłada się np. na ogromną popularność idei tworzenia tzw. miast 15-minutowych, która zakłada m.in. że miejsce pracy czy większość potrzebnych na co dzień usług i publicznych placówek jest dostępnych w naszej najbliższej okolicy. Deweloperzy, jako strona biorąca udział w kształtowaniu przestrzeni miejskiej, których oferta powinna odpowiadać również aktualnym preferencjom kupujących, muszą przygotowywać ofertę odpowiadającą tym trendom – podsumowuje Ewa Przeździecka.

Projekty deweloperskie muszą być spójne z otoczeniem

Unidevelopment SA odpowiadając na oczekiwania klientów, projektuje osiedla, w których zarówno struktura lokali, jak i części wspólne są odpowiednio dopasowane do lokalizacji i jej atutów. W oparciu o te założenie, spółka realizuje zarówno kameralne inwestycje w rozwiniętych okolicach – np. Latte na Warszawskich Bielanach, jak i wieloetapowe projekty, których budowa idzie często w parze z powstaniem nowej infrastruktury – części wspólnych, dróg czy obszarów rekreacyjnych. Do tych drugich możemy zaliczyć np. Osiedle Idea w Radomiu, dzięki któremu niezagospodarowane dotychczas tereny przeobrażają się w przyjazną część miasta m.in. z miejscami sprzyjającymi rekreacji i integracji sąsiedzkiej – parkiem i placem miejskim. Kolejnym przykładem jest osiedle Fama Jeżyce w Poznaniu, gdzie w tętniącej życiem dzielnicy Jeżyce znajdowały się dotychczas również duże, niezagospodarowane tereny. Powstaje tam teraz otwarta na okolicę, zrównoważona zabudowa mieszkaniowa z usługami i współgrającą z otoczeniem infrastrukturą miejską.


[1] https://www.pkobp.pl/media_files/d47c112b-8bbd-4aec-be0d-d29a1489f5cb.pdf

Czy warto inwestować w złoto?

Złoto ma wysoką wartość od tysiącleci. Jest bardzo cenione przede wszystkim ze względu na rzadkie występowanie, a także swoje właściwości, ponieważ charakteryzuje się bardzo dużą trwałością. Jest także często wybierane przez osoby, które szukają bezpiecznych sposobów na inwestowanie.

Stabilność i bezpieczeństwo złota

Dla kogo inwestycja w złoto jest dobrym rozwiązaniem? Przede wszystkim dla osób, które chcą uniknąć dużego ryzyka. Od wielu lat złoto jest niezmiennie uznawane za jedną z najbezpieczniejszych form lokowania kapitału. Zabezpiecza finanse przed wszystkimi trudnymi do przewidzenia wydarzeniami takimi jak duże wahania walut, inflacja, czy giełdowy krach. Tę zaletę można docenić zwłaszcza w niespokojnych czasach, kiedy sytuacja polityczna i gospodarcza często zmienia się z dnia na dzień. Warto pamiętać, że wszystkie zawirowania i negatywne wydarzenia nie obniżają wartości złota, wręcz przeciwnie – wpływają na jej wzrost.

Niezależność złota

Inwestowanie w złoto pozwala więc na uniezależnienie się od politycznych i ekonomicznych katastrof. Ta forma lokaty kapitału wyróżnia się również dużą niezależnością od rządów i ich działań, w tym od nieodpowiedzialnych decyzji polityków. Niepewna pozycja dolara, niskie ceny, wszelkie napięcia geopolityczne wpływają jedynie na wzrost cen złota, a co za tym idzie są korzystne dla inwestora, który może tracić na innych lokatach.

niezależność złota

Duża płynność złota

Złoto to uniwersalny środek płatniczy, który da się wymienić na całym świecie, w każdym kraju. Złoto można spieniężyć niezależnie od sytuacji – zawsze znajdzie się nabywca, który wymieni je na gotówkę. Innymi słowy jest płynne finansowo, czyli można je bez problemu sprzedawać i kupować, jest powszechnie rozpoznawane jako środek płatniczy. W każdym zakątku świata ludzie znają jego wysoką wartość.

Złoto na niepewne czasy

Złoto inwestycyjne do doskonała lokata na niepewne czasy – takie określenie jest używane nie tylko przez zwykłych inwestorów, ale także przez ekspertów i analityków finansowych. To właśnie złoto jest lokatą, która pomaga przeżyć najgorsze kryzysy gospodarcze, w końcu jest odporne na inflację. Nierzadko ratowało życie w czasie wojny, kiedy pozwalało na przetrwanie w ekstremalnych sytuacjach.

Nie da się też ukryć, że złoto to jedyny środek płatniczy, który jest praktycznie niezniszczalny. Jest bardziej solidne od pieniędzy drukowanych na papierze. Nie bez przyczyny banki centralne przechowują w swoich sejfach sztabki złota, a nie papierowe banknoty. Sztabki nie ulegną zniszczeniu nawet w czasie najgorszych katastrof naturalnych jak powódź a także z powodu pożaru.

Oczywiście warto także pamiętać, że złota nie da się sfałszować. Złoto inwestycyjne oraz w każdej innej postaci jest starannie kontrolowane. W sztabkach i monetach zawsze sprawdza się zawartość cennego kruszcu. Czystość złota jest standaryzowana i kontrolowana między innymi przez rządy kopalniane i międzynarodowe rafinerie.

złoto na niepewne czasy

Złoto jako kapitał zapasowy i asekuracyjny

Kolejną zaletą inwestowania w złoto jest fakt, że ten kruszec stanowi doskonały kapitał zapasowy. Warto pamiętać, że centralne i krajowe banki wykorzystują złoto właśnie jako zapasowy kapitał. Każde bogate państwo posiada rezerwy złota w swojej skarbnicy. Eksperci doradzają, żeby inwestować w metale szlachetne od 5 do 10 proc. swojego majątku. Takie rozwiązanie jest polecane nie tylko największym inwestorom. To właśnie mniejsi inwestorzy mogą bardzo dużo skorzystać na złocie, ponieważ chroni ono przed fluktuacjami cen.

Inwestycja w złoto – korzystne rozwiązanie?

Oczywiście nie trzeba inwestować wszystkich swoich oszczędności w złoto lub inne szlachetne kruszce. Jednak przeznaczenie części środków na ten cel może zapewnić bardzo dobre zabezpieczenie finansowe. Bez trudu można zauważyć, że ceny złota utrzymują się na stabilnym poziomie, a nawet stopniowo wzrastają. Nawet jeśli zakupimy złote monety i zostawimy je w sejfie na kilka dziesięcioleci, nie stracą one swojej wysokiej wysokiej wartości i nadal będą aktualnym środkiem płatniczym, który możemy wymienić na dowolną walutę.

Golden Times

W historii budownictwa można wskazać kilka okresów, które są często uważane za „złote czasy” ze względu na intensywny rozwój, innowacje i budowę charakterystycznych i monumentalnych struktur. Poniżej przedstawiam kilka przykładów takich okresów:

  1. Starożytny Egipt (ok. 3100–30 p.n.e.): To czas, gdy powstały niektóre z najbardziej znanych budowli na świecie, takie jak piramidy w Gizie. Starożytni Egipcjanie doskonalili techniki budowlane i architektoniczne, pozostawiając trwały wpływ na dziedzinę budownictwa.
  2. Epoka rzymska (I w. p.n.e. – V w. n.e.): Rzymianie byli znani z budowania trwałych i monumentalnych struktur, takich jak amfiteatry (Colosseum), akwedukty, mosty (np. Most Milviusz) i drogi (np. Via Appia). Inżynieria rzymska była zaawansowana jak na swoje czasy.
  3. Renesans (XIV–XVII wiek): Okres renesansu przyniósł odrodzenie sztuki, nauki i architektury. Włoscy architekci renesansowi, tacy jak Leon Battista Alberti i Andrea Palladio, tworzyli harmonijne i proporcjonalne budowle, które inspirowały późniejsze style.
  4. XIX wiek (era industrializacji): Okres ten to czas intensywnego rozwoju infrastruktury i budowy wielkich projektów, takich jak mosty, tunele, koleje żelazne, a także pierwsze wieżowce. Industrializacja przyniosła nowe technologie i materiały, wpływając na skalę i tempo budowy.
  5. Lata 50. i 60. XX wieku: Okres powojenny przyniósł boom budowlany w wielu krajach, ze względu na odbudowę zniszczonych obszarów oraz rozwój nowych technologii budowlanych. To czas, gdy powstały charakterystyczne budowle modernistyczne.
  6. XXI wiek: Obecne czasy są świadkiem rosnącego zainteresowania budową zrównoważoną, nowoczesnymi technologiami i innowacjami, takimi jak drukowanie 3D, nowe materiały budowlane i inteligentne budynki.

Złote czasy w budownictwie często łączą się z okresami intensywnego rozwoju technologicznego, społecznego i gospodarczego, które sprzyjają realizacji ambitnych projektów architektonicznych i inżynieryjnych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *